Jak wybrać sampler sprzętowy dla siebie - poradnik początkującego

Jak wybrać sampler sprzętowy dla siebie - poradnik początkującego 

W świecie pełnym możliwości nietrudno zgubić się w gąszczu produktów, które nie zawsze mogą odpowiadać naszym potrzebom. Firmy prześcigają się w tworzeniu rozwiązań zarówno dla profesjonalistów jaki osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z rynkiem samplerów. Dlatego osoba, która szuka czegoś dla siebie, może poczuć się zdezorientowana. W takiej sytuacji o zły wybór nietrudno i może się okazać, że urządzenie, które wybraliśmy niekoniecznie spełnia nasze oczekiwania. 

Przygotowaliśmy poradnik, który pomoże zwrócić waszą uwagę na ważne techniczne aspekty oferowanych obecnie na rynku urządzeń. Choć sprzętowe rozwiązania tego typu są w odwrocie i samplery wtyczkowe zdominowały rynek - nadal istnieją uzasadnione potrzeby posiadania takiego urządzenia w formie sprzętu. Czy to z powodów scenicznych czy to z faktu, że część z nas nie używa komputera do produkcji muzycznej. Zaczynamy! 

1. Korg Volca Sample 

Sampler w formie mini-grooveboxa Volca. Jest to urządzenie cyfrowe, ale połączone z analogowym izolatorem (proste EQ), przez co można z użyciem obniżonej tonacji sampla sprawić, że zabrzmi ono oldschoolowo - w stylu 12-bitowych samplerów. Nie bez znaczenia jest tutaj fakt, że sprzęt ma niewielkie rozmiary i pozwala na pracę w terenie z użyciem baterii. 

Korg Volca Sample został pomyślany jako groovebox, pozwalający na odgrywanie swoich sampli, układanie ich w sekwencje i synchronizowanie całego patternu z zewnętrznymi źródłami midi. Synchronizacja ta jest możliwa dzięki obecności wejścia MIDI IN, które pozwala łączyć Volcę z łańcuchem pozostały syntezatorów, samplerów czy procesorów efektów. Obecne na pokładzie wejście sync in to ukłon w stronę użytkowników pozostały instrumentów z serii Volca. Dzięki temu złączu możemy bez trudu budować setup składający się tylko z Volek. 

Urządzenie nie posiada klasycznych wejść audio pozwalających na sampling - wykorzystuje metodę transmisji danych cyfrowych z użyciem sygnałów audio (jak stare komputery). W praktyce wygląda to tak, że Korg udostępnia specjalną aplikację do, której możemy zaimportować swoje sample albo nagrać je przy użyciu appki. Jeśli jesteśmy gotowi, jedyne co pozostaje nam to wykonać transfer sampli do urządzenia. Tak przegrane sample możemy manipulować na żywo oraz układać w bardziej zaawansowane patterny. 

Dla kogo jest ten sampler Korg Volca Sample?

Przede wszystkim dla wszystkich szukających taniego sposobu na wprowadzenie dźwięków innych niż syntezatorowe do swojego elektronicznego setupu. Jest to też idealne ze względów finansowych urządzenie dla początkujących lub ludzi, którzy chcą mieć małe pudełko, które można zabrać wszędzie i układać na nim sekwencje. Spektrum zastosowań Korga Volci Sample jest bardzo duże - można ten sampler wykorzystać jako prosty automat perkusyjny w starym stylu (jak kiedyś Korg KPR-77), procesor to maglowania plików audio albo lo-fi groovebox. 

 Sprzęt ma nawet wbudowany swing zatem tworzenie jazzujących, tanecznych sekwencji nie powinno być problemem. Fanom ambientu oraz eksperymentalnych dźwięków warto zwrócić uwagę na obecność prostego pogłosu oraz fakt, iż w połączeniu z prędkości otworzonego sampla (parametr speed) pozwala na tworzenie intrygujących plam dźwiękowych oraz dźwięków eksperymentalnych. Jeśli lubisz małe przyjemności to Korg Volca Sample jest jedną z nich!

2. Roland SP404-A

Roland SP-404A to kontynuacja Rolanda SP-404 i SP-404SX czyli urządzeń opracowanych z myślą o scenicznym wykorzystaniu samplingu. Jest to seria instrumentów, która obecna jest ponad 14 lat na rynku i do grona jej użytkowników można zaliczyć takich artystów jak Flying Lotus, Four Tet, J Dilla albo Toro y Moi. Kompaktowa konstrukcja, wbudowany mikrofon oraz możliwość pracy na bateriach czyni SP-404A mobilnym studiem produkcji sampli i muzyki. Sampler wyposażony jest w wejścia i wyjścia RCA (niesymetryczne) co ułatwia sampling z użyciem takich źródeł sygnału jak telefony, tablety, komputery czy odtwarzacze mp3. Wejście midi zapewnia komunikację oraz możliwość dostarczenia zegara synchronizującego sampler z resztą naszego setupu. 

SP-404A był projektowany od począku z myślą o odpalaniu sampli na scenie. Obojętnie czy miały to być sample ułożone w perkusyjną sekwencje czy bardzo długi pojedyncze sample typu odgłosy przyrody, całe partie instrumentalne - Roland SP-404A radzi sobie z nimi świetnie. Urządzenie ma wbudowany slot na karty SD, a dzięki szybkiemu odczytowi z karty jest w stanie odtwarzać naprawdę długie pliki. 

Dla kogo jest ten sampler Roland SP-404A? 

Dla wszystkich producentów i muzyków potrzebujących w miarę prostego, ale zarazem potężnego narzędzia do pracy z samplami na żywo. Obojętnie czy występujemy solo czy w zespole - Roland SP-404A pozwala na kreatywne wykorzystanie dźwięków. 29 wbudowanych efektów dodatkowo wzmocni soniczny potencjał naszego setupu. Są to różne efekty - od pogłosów, filtrów, chorusów czy echo. To właśnie wysokiej klasy efekty są jedną z mocniejszych stron tego samplera. SP-404A przyda się także kreatywnym djom, którzy poszukują niedrogiego odtwarzacza próbek z możliwością synchronizacji tempa do tempa utworów (poprzez midi). Bardzo uniwersalny sprzęt. 

3. Teenage Engineering OP-Z

Szwedzka firma Teenage Engineering przyzwyczaiła nas do tego, że jej produkty wyróżniają się na tle nudnej i przewidywalnej konkurencji. Ich urządzenia są kolorowe, pełne nietuzinkowych zabiegów inżynierskich oraz innowacyjnego oprogramowania. Tak też jest w przypadku OP-Z, który jest przede wszystkim mobilnym instrumentem XXI wieku. Jest tutaj w zasadzie wszystko, co pozwala na tworzenie muzyki. Wbudowane syntezatory, możliwość sekwencjonowania zarówno brzmień wewnętrznych jak i zewnętrznych, rozbudowany arpeggiator, efekty wysyłkowe, efekty master, transpozycja nut oraz właśnie sampler. Choć ta funkcjonalność została dodana na etapie późniejszego rozwoju instrumentu to jej implementacja jest naprawdę solidna. 

OP-Z pozwala na samplowanie z wewnętrznego mikrofonu, który uruchamia się zawsze kiedy ustawimy instrument pionowo (wszystko dzięki wbudowanemu żyroskopowi). Kolejnym sposobem w jaki możemy stworzyć sample jest wejście mikrofonowe pracujące na mini jack. OP-Z nie pozwala na samplowanie z użyciem klasycznego wejścia liniowego - funkcjonalność ta jest nawet niepotrzebna bo urządzenie może wykorzystać wbudowany port USB-C właśnie jako źródło plików audio - i robi to na dwa sposoby. Sprzęt możemy uruchomić w trybie dysku przenośnego (pendriva) i po prostu przegrać na niego nasze ulubione dźwięki. Podłączając OP-Z do komputera, tabletu lub telefonu możemy też uruchomić tryb pracy interfejsu audio w którym OP-Z staje się dwukanałową kartą dźwiękową, którą można wykorzystać do samplowania z zewnętrznych instrumentów wirtualnych, naszego DAW albo aplikacji uruchomionych na urządzeniu źródłowym (np. Youtube). 

Sampling to dopiero początek, bo nagrane/zaimportowane sample można przycinać, poddawać obróbce dzięki wbudowanym efektom. OP-Z najlepiej radzi sobie z krótkimi plikami (oneshotami), które można układać w sekwencje. Sampler w tym urządzeniu można traktować jako wsparcie dla modułów syntezy. To właśnie ta funkcja sprawi, że nasze utwory i brzmienia stworzone z użyciem OP-Z będą oryginalne.

Dla kogo jest ten sampler teenage Engineering OP-Z?  

Dla ludzi, którzy chcą eksperymentować - mają już doświadczenie z samplingiem, ale szukają kompaktowego uzupełnienia swojego zestawu. OP-Z przyda się także podróżującym producentom, którzy nie zawsze mają dostęp do swojego studia, a ich pomysły nie mogą czekać. W dobie iphona oraz ipada OP-Z jest idealnym uzupełnieniem telefonu na iOS, co sprawia, że niweluje problem z brakiem wbudowanego ekranu. Opracowana przez Teenage Engineering aplikacja pozwala na podgląd wszystkich parametrów w czasie rzeczywistym, obsługę brzmień/sampli oraz kontrolę ustawień. Jedno jest pewne - OP-Z to inspirujący instrument, który wspiera twórcę w odkrywaniu nowy i niezbadanych rejonów brzmieniowych. 

4. Elektron Octatrack mk2

Elektron przyzwyczaił nas, że tworzy urządzenie kompletne - takie, których możliwości są też wyzwaniem dla użytkownika. Dzięki potężnemu połączeniu sprzętu z oprogramowaniem powstaje produkt bardzo inspirujący. Octatrack nie jest wyjątkiem. To w zasadzie coś więcej niż sampler. To hub muzyczny, którego zadaniem jest wsparcie artysty podczas pracy w studio czy na scenie. 

Octatrack pojawił się na rynku w 2011 roku i stał się od razu hitem - wszystko dzięki budowie przypominającej aplikację niż typowy sampler. Wielu użytkownik potraktowało ten sampler jako zastępstwo dla swoich komputerów. Elektron zapewnił możliwość jednoczesnego samplowania z 2 źródeł stereo, odtwarzanie do 8 tracków audio jednocześnie. To wszystko w zupełności wystarczy, aby zagrać nawet zaawansowany dj set z użyciem naszych produkcji przy jednoczesnym nagrywaniu do nich nowy partii instrumentalnych czy eksperymentowania z efektami. Octatrack MK2 to druga rewizja sprzętu - poprawiony został wyświetlacz oraz zmieniony typ przycisków na panelu głównym urządzenia. 

Sprzęt wykorzystuje już nieco archaiczny standard kart Comapct Flash - ale zabieg ten jest nieprzypadkowy. Dzięki bardzo szybkim czasom odczytu danych z karty, Octatrack może w locie czytać bardzo długie pliki audio takie jak np.: utwory zapisane w postaci wav. Czyni to go idealnym samplerem dla djów albo producentów używających back trackingu. OT jest przez to potężnym narzędziem do organizowania sceny. Zaawansowane zarządzanie projektami wewnątrz urządzenia pozwala na przeszukiwanie karty CF pod kątem plików audio z innych projektów - co umożliwia tworzenie różnych wersji aranżacji i utworów. Fanów sztuki remiksu ucieszy też fakt występowania crossfadera, który można wykorzystać do manipulacji parametrów plików albo całych kanałów. 

Dla kogo jest ten sampler Elektron Octatrack MKII?  

Dla najbardziej wymagających użytkowników, muzyków i djów potrzebujących bezkompromisowego urządzenia. Sprzętu do studia i na scenę. Dzięki synchronizacji tempa pętli z tempem projektów Octatrack może okazać się idealnym urządzeniem dla zespołu, który chce wprowadzić pętle perkusyjne albo elektroniczne do swoich utworów. Możliwość jednoczesnego nagrywania i odtwarzania otwiera przed użytkownikiem potencjał do tworzenia remiksów i mashupów na żywo. To jeden z tych instrumentów, które warto mieć w swoim arsenale. 

5. Akai MPC One

6. 1010 Music Beatbox

7. Polyend Play

Polyend Play jest niezwykle rozbudowanym, a jednocześnie prostym w obsłudze grooveboxem obsługującym osiem ścieżek monofonicznych sampli. Został zaprojektowany tak, aby pozwolić tworzyć, komponować i wykonywać muzykę jednocześnie świetnie się bawiąc. Groovebox jest wyposażony w zestawy sampli, które pozwolą użytkowanie go prosto po wyjęciu urządzenia z pudełka. Darmowe, regulane aktualizacje oprogramowania będą stale rozwijały urządzenie, sprawiając że będzie jeszcze lepsze. Jeśli posiadasz już jakieś instrumenty lub urządzenia MIDI to Polyend Play z powodzeniem stanie się twoim głównym sekwencerem oraz centrum całego setup’u.